Sorry, sorry, sorry...

Po baardzo dłuugiej nieobecności, znów zamierzam zacząć tworzyć nowe prace. Niestety przez ten czas wena nie była ze mną i nie udało mi się stworzyć nic na prawdę godnego uwagi. Poza tym mam tak dużo nauki, że nie mam nawet czasu by poczytać książkę, więc sami rozumiecie :d Teraz jednak postanawiam się zmobilizować i stworzyć coś na prawdę dobrego. Niedługo więc będzie nowy post :D

Niestety nie wygląda na to by śnieg na te święta nas zaszczycił. Nie traćmy jednak nadziei! Zostawiam was z świątecznym Snow Is falling :)

Not yet a man, just a punk in the street!

A oto nowy post. Portret perkusisty Motley Crue, Tommy'ego Lee. Przyjaciółka stwierdziła, że to żaden perkusista tylko buszmen. Potem poprawiła na przystojny buszmen XD

Zaczęłam się podpisywać na rysunkach, by było wiadomo że to ja rysuję, jednak jako że nie mam jeszcze własnego podpisu, będą różne litery J albo skróty mojego imienia i nazwiska (J. K.) :D
Inspiracją do rysunku było moje ulubione Too Young to Fall in Love.

Dream on, dream on, dream on, dream until your dreams come true..

Oto kolejny post po długim odstępie czasu. Steven Tyler tęskni, nie wiem za kim, ale tak wyszedł :) Może za miłością?

Inspiracją było słynne Dream On Aerosmith ;D

I'm here and I've got something special..

Nie było mnie bardzo długo, ponieważ wyjechałam nad morze oraz na mazury, w końcu każdy potrzebuje odpoczynku :) Specjalną rzeczą nazwałam mój ulubiony pairing z Hobbita, mianowicie Kili i Tauriel.

Peace, love & hope

Dzisiaj na bloga zawitał hipisowski nastrój, dlatego w takim też klimacie będą rysunki.

Oto słynny volkswagen ogórek, kultowy pojazd hipisów, o wdzięcznym kształcie a wzory namalowane na nim przez właścicieli, dodawały mu niekiedy jeszcze więcej uroku. Sama marzę by mieć kiedyś taki wspaniały pojazd. :)

A to hipisowskie wzory/tatuaże/gwiazdki sama nie wiem, rysowałam to na szybko jako abstrakcję a wyszły takie przyjemne wzory :)

Zakańczam dzisiejszy post jednym z największych hipisowskich hitów, czyli All You Need Is Love.

League of Legends

                                                                Miss Fortune

                                                        Ashe

Behind blue eyes...

No one knows what it's like
To be the bad man
To be the sad man
Behind blue eyes...
         
...tak śpiewali The Who, a jeśli chodzi o oczy to mam kilka prac w tym temacie. Oczy nie koniecznie smutne ale całkiem udane ;)

                        oko smoka ;)

                        drapieżne oko ptaka ^^

                            ostatnie, motyle oko ;>

Music, painkiller for all evil...

Ostatnio moją wielką miłością stał się southern rock i chciałabym się z wami podzielić kilkoma kawałkami z mojej playlisty :P


1. Mój absolutny number one na ten tydzień, Fooled around fell in love
2. Sweet home Alabama
3. Green grass and high tides
4. Free bird
5. A na koniec listy coś z innej beczki, mianowicie Je ne sais pas pourquoi z repertuaru8 Kylie Minogue :), Stary kawałek.



Zostawiam was z flagą rebelii, czyli Southern Cross..

Realistic & quite good

Dziś kilka bardziej realistycznych portretów, mianowicie..

       Audrey Hepburn

Albert Einstein, mój ogromny idol poza gwiazdami rocka ;)

Guns n' roses ciąg dalszy :)

Szybki szkic czarnym cienkopisem i kredkami. Duff McKagan jako wujek dobra rada oraz Izzy Stradlin jako wujek samo zło. Reszta Guns'ów jako dzieci *w*

Jak sam tytuł mówi Welcome to the Jungle! Czyli nasze Guns n' Roses w dżungli amazońskiej.

Ten rysunek jest najnowszy. Brdzo go lubię ale ma dwie wady. Nie ma na nim Stevena bo się nie zmieścił xD oraz jako, że szkicowałam długopisem, rozmazał się on na twarzy Axla. Jednak jakby nie patrzeć uważam, że mi całkiem dobrze wyszedł :)

Najstarszy rysunek Guns'ów, więc widać niedociągnięcia. Podpis w prawym dolnym rogu oznacza w wolnym tłumaczeniu Puk, puk, pukam do nieba bram xD Oczywiście jest to słynny cover Boba Dylana.

Dwa zespoly z Sunset Strip

Motley Crue oraz Guns n roses jako śmieszne patyczaki. Udało mi się uchwycić wszystkich na jednej kartce co bardzo mnie cieszy :)

Co do zespołów oba bardzo lubię, i mam z nimi dużo wspomnień. Paradise City (GNR) i Wild Side (Motley Crue) poznałam już w trzeciej klasie podstawówki, te dwa przeboje razem z Immigrant song Zeppelinów towarzyszą mi od początku ery rocka w moim życiu, z czego się bardzo cieszę. Rysując powyższą kreskówkę starałam się uchwycić także charakter w wyrazie twarzy postaci. Axl - zgrywa twardziela, Izzy <3 - cichy diler, Mick - największy troll zespołu Motley crue (musiałam to powiedzieć xD), lub Steven - określę jednym słowem - uroczy *.*

Appetite for Destruction

Chciałabym zaprezentować wam śmieszną adaptację Guns n roses. Skład z czasów debiutanckiej płyty Appetite for Destruction :) (ten najlepszy XD) Identyczny rysunek narysowany jako kopia tego pierwotnego podarowałam przyjaciółce na urodziny, była mile zaskoczona i bardzo jej się spodobał. Mam nadzieję u was także spotka się z aprobatą :D

Inspiracją była piosenka Night train oraz słynne Paradise city.

Umiłowane hobby na papierze

Od dawna interesuję się komiksami Marvel, i ich bohaterami. Nałogowo je czytam i uwielbiam, dlatego rysunki z bohaterami tychże komiksów są dla mnie wyjątkowe. Dzisiaj zaprezentuję jedynie dwa z wielu gdyż, zapomniałam zrobić zdjęcia pozostałych. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie uda mi się dodać kolejne.

Moja ulubiona bohaterka She-Hulk. Damski odpowiednik słynnego Hulka ;)

Spider woman, także damska wersja dobrze znanego wszystkim Spiderman'a.

The soul in tension, that's learning to fly..

Dziś chciałabym zaprezentować rysunek wykonany dwa dni temu ołówkami progresywnymi. Jako że mam ogromną fazę na Pink Floyd a jednocześnie ich uwielbiam, postanowiłam ich naszkicować.

Od lewej do prawej: Roger Waters, Nick Mason, David Gilmour i Richard Wright.

Do pracy inspirowała mnie piosenka Learning to Fly, stąd taki tytuł posta :)
Learning to Fly Pink Floyd

Materiały, którymi pracuję

Oto moje ołówki (KOH-I-NOR), jest ich mało ale puki co mi służą i jakoś dają sobie radę więc nie planuję kupna następnych ;) Posiadam również ich progresywną wersję.

Kredki progresywne 24-kolorowe, doskonale się sprawują i wystarczają na dłużej niż te akwarelowe, firma ta sama co ołówki, jest to bez wątpienia moja ulubiona :)

Kredki akwarelowe, niektóre kolory wyraźnie nadgryzione zębem czasu gdyż są zużyte, te dłuższe dokupiłam w mniejszym zestawie. Świetne jako następstwo akwareli.

Na koniec chciałabym pokazać gumkę chlebową, której używam do miękkich ołówków (6b, 7b, 8b).
Do twardszych wolę zwykłą, obecnie używam niemieckiej, z Pelikana.


Przy następnej okazji opublikuję więcej materiałów :)

Manga w wersji Rock n roll

Dzisiaj chciałabym zaprezentować moją nową mangę. Jest to Izzy Stradlin, były gitarzysta rytmiczny Guns n' Roses. Postarałam się go zaaranżować w takiej oto uroczej wersji :)

Szkic ołówek B2, kredki progresywne, czarna kredka akwarelowa.

Start me up

Cześć!
Ten blog będzie poświęcony książkom oraz mojej skromnej twórczości plastycznej.
Mam nadzieję, że posty zamieszczane tutaj wam się spodobają i będziecie często odwiedzać mojego bloga, enjoy ;D